27 marca 2008

Spotkanie czternaste. 27 marca 2008

Marcowe spotkanie Wałbrzyskiego Klubu Fotograficznego miało charakter wielowątkowej akcji plastyczno-fotograficznej. Bohaterka spotkania — Ewa Binek, wystylizowana niczym Lara Croft, już od wejścia wzbudzała zainteresowanie strojem i… militariami. Po krótkim przedstawieniu się, w którym intonacją wyraźnie nawiązywała do teatralnego sposobu mówienia, na salę wtargnęło zmilitaryzowane komando zbrojne. Goście klubu fotograficznego zostali otoczeni, a drzwi galerii obstawione. Wtedy na ekranie zaprezentowano fotografie Ewy, uzupełnione przejmującą ścieżką dźwiękową. Jak mówiła sama autorka — żyjemy w świecie strachu, w „świecie okołonuklearnym”, w czasach „permanentnej obawy przed czerwonym guzikiem pod palcem szaleńca”.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się prace autorki w postaci fotogramów, wyeksponowane na pulpitach. Bardzo chętnie oglądano i komentowano fotografie wykonywane przez autorkę podczas jej pobytu w Wielkiej Brytanii, gdzie na pustych angielskich ulicach i wyludnionych stacjach metra, daje się wyczuć specyficzną „atmosferę końca świata i nuklearnej zagłady”. Fotografie te zrobiono telefonem komórkowym, co jeszcze bardziej intrygowało.
Koleżanka Ewa pokazała też sporo portretów. Widać w tych pracach wielką potrzebę poznawania ludzkiego wnętrza, portretowania ludzkich uczuć i emocji. Autorka rozbiera portretowane osoby, gdyż — jak mówi — wtedy są bardziej otwarci, a od chwili zrzucenia kurtyny wstydu własnej cielesności — mniej skrywają także uczucia.
Na zakończenie członkowie Wałbrzyskiego Klubu Fotograficznego oceniali prace z czeskich teczek projektu–konkursu Zamykanie Kręgu.